Skoro mam już 200 wejść, to powinnam "rozświetlić" mojego drugiego bloga, a mianowicie:
Tam jest napisane, o czym to jest, ale i tak wstawię tu kawałek tekstu, tak dla zachęty...
TADAAAA!!!!
Ból. To powiem na początek. Czułam tylko to. Nie pamiętam nic przed tym. Wstałam z białego łoża. Białe ściany. Biała pościel. Białe lustro. Białe okno. Białe niebo. Podeszłam do odbicia. Dziewczyna w białej koszuli przyglądała mi się z zaciekawieniem. Rubinowe włosy sięgały podłogi. Krwiste oczy promieniowały magią. Na szyi miała zawieszony czerwony kryształ. Jej lewą dłoń zdobiło znamię. Podniosłam ją do oczu. Wypalony smok zionął ogniem. Oplatał ją, aż do łokcia. Tam pozostawał cienki kikut. Jego skrzydła przysłaniały prawie całą jej wewnętrzną część. Ostre pazury wyglądał groźnie, toteż zacisnęłam ją w pięść.
Jestem Lilla. Nienawidzę swojego imienia. Lilianna, brr. To chyba najgorsze w świecie imię jakiekolwiek by istniało. Ale moje imię znaczy więcej niż tylko to. Jestem królową. Królową świata, którego nie znasz. Królową Tionikii. Czym jest Tionikia? Innym światem. Niestety nie wiem o nim za wiele. To przez moją Amnezję. Tak... Wiem tylko to, że jest piękna. Lepsza strona medalu średniowiecza. Wspaniałe zamki, małe wsie, urocze widoki...
No i jak się wam podoba?? Zapraszam ^^. Na razie się rozwija, proszę o wyrozumiałość...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz