Ten krótki komiks nie jest mojego autorstwa, stworzyli go Kamil Boettcher i Michał Ochnik. Wpadłam na to, kiedy przeglądałam Kwejka, tak z nudów, podczas okienka w szkole.
Sami zobaczcie:

Wzruszyłam się, po prostu taka mała łezka mi się w oku zakręciła. Pan Kleks jest jednym z twórców mojej wyobraźni i, może jednak, dzięki niemu powstało tyle dobrych opowiadań.
W każdym razie jego "moc", moc tek książki, w której jest głównym bohaterem teraz każe mi jej się odwdzięczyć, więc postanowiłam to opublikować wszędzie, bo Ambroży Kleks na to zasługuje,
bo każda książka z dzieciństwa na to zasługuje.
MI$KA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz